OD NAJMŁODSZYCH LAT
W stosunku do dzieci trzeba być bardzo taktownym: nie powinno się np. zawstydzać malca przed obcymi; on też ma głębokie poczucie godności, a naruszenie jej może być powodem utraty zaufania do rodziców, którzy przez długie lata powinni być dla niego wszystkim — opoką, przystanią, miłością, autorytetem.Już od najmłodszych lat należy przyzwyczajać dzieci do czystości i porządku, do punktualności, do wielu form „towarzyskich”, np. do mówienia „proszę” i „dziękuję”, do dobrych manier przy jedzeniu: poprawnego siedzenia, nierozmawiania z pełnymi ustami, niesięgania przez stół, niekłó- cenia się podczas posiłków itp. Oprócz wpajania form zewnętrznych (przywitanie, ukłon) przyuczamy dzieci do wypełniania pewnych obowiązków. Zwykle biorą je na siebie bardzo chętnje, bo to wzbudza w nich poczucie przydatności i „ważności”. Dziecko powinno np. posprzątać po sobie. Można mu zlecić, by gasiło światło tam, gdzie niepotrzebnie się ono pali itp. Przy tym pamiętajmy o jego prawie do zabawy. Musimy zawsze podkreślać, że skarżenie, upór, przekora — to bardzo brzydkie wady, którymi dorośli się brzydzą; że kłamstwo jest wstrętne i wzbudza niechęć.