SERWUS I CZEŚĆ

Serwus, cześć. W południowych rejonach Polski był daw­niej zwyczaj „całowania rączek”, „padania do nóżek” itp. Potem przerodził się on w „szacunek”, wreszcie w „cześć” lub „serwus”. Obecnie składając ukłon najczęściej nie mówimy nic. Czasem:„dzień dobry” albo „dobry wieczór”, zależnie od pory dnia. „Do­branoc” możemy powiedzieć na pożegnanie, które nastąpiło w późnych godzinach. Słów „cześć” i „serwus” używają dziś jeszcze młodzi ludzie i koledzy, a także znajomi bardzo z sobą zżyci. „Szacunek” — trąci staroświecczyzrią, a „całuję rączki” wyszło już całkowicie z mody.Jak całować w rękę, bo ten „cmoknonsens” — jak wspominaliśmy — wciąż się utrzymuje. Jeśli zatem tnężczyzna koniecznie chce całować panie w ręce, niech robi to grzecznie.A więc nie po „tysiąc razy”. Nawet dziękując za coś musi za­chować umiar.Skoro całuje tylko sędziwe damy, nie powinien wyróżniać żadnej z młodych kobiet. Jeżeli całuje po kolei wszystkie, będzie nieuprzejmy, gdy którąś ominie; jeżeli pocałuje w rękę kilkuna­stoletnią panienkę, niech się już nie tłumaczy, że myślał iż tó jest. jej mama.Według zwyczaju całuje się w rękę starsze panie i mężatki, dziewczętom zaś ściska dłoń’. Wyjątek stanowią tu koleżanki, któ­rym pragnie się okazać sympatię. Zawsze jednak lepiej jest zna­leźć odpowiedniejszą do tego chwilę niż przypadkowe spotkanie lub zebranie towarzyskie.Ze sprawą całowania w rękę wiążą się ciągle jeszcze pewne trudności. Mieszkanki miast, gdzie propaganda przeciw „cmoknon- sensowi” łatwiej dotarła, nie gniewają się, gdy mężczyzna nie całuje ich w rękę; natomiast kobiety ze wsi i z małych miasteczek, zwłaszcza na oficjalnym przyjęciu czy weselu, nieraz są na to bardzo wrażliwe i jeśli np. młody człowiek ograniczy się do uściśnięcia dłoni, czują się głęboko dotknięte.Całowania w rękę na ulicy, na plaży itp. należy raczej unikać. Przy czynności tej mężczyzna powinien się nachyhc, a kobieta może podnieść rękę nieco wyżej, ale bez przesady — właśnie tylko „nieco”. Całowanie odbywa się oczywiście „bezszmerowo , jest raczej muśnięciem ustami (nie brodą!) niż pocałunkiem. Wargi muszą być suche, by nie trzeba było po takim powitaniu dyskretnie wycierać dłoni.Nie wolno całować w rękę poprzez stół.I jeszcze drobna uwaga: żonę też należy czasem całowac w rączkę, to bardzo uprzyjemnia życie obu stronom w małzenstwie.

Anastazja Maciejowska

Witaj na moim serwisie! Trafiłeś na serwis o polityce i społeczeństwie. Mam nadzieję, że spodoba Ci się na moim portalu. Zapraszam do czytania i komentowania oraz udostępniania mojego serwisu na swojej tablicy facebooka.

Może Ci się również spodoba

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *