BĄDŹMY ODWAŻNI

Nie uciekajmy się do czarnych i ciemnych kolorów, -dlatego że są „praktyczne” i mniej na nich widać zabrudzenie. Pamiętajmy, że nie przydają kobiecie świeżości, zwłaszcza gdy młodość ma się już poza sobą. Im starsza pani, tym jaśniej powinna się ubierać. Inna sprawa, że jasne rzeczy wymagają znacznego wkładu pra­cy; dziś jest to tym łatwiejsze, że istnieje mnóstwo różnych tka­nin z włókien syntetycznych, których się nie pierze, a myje, i któ­rych w ogóle nie trzeba prasować. Noszenie białego palta w du­żym mieście jest bardzo ryzykowne, gdyż częściej jest ono w pral­ni niż w użyciu. Ale np. nad morzem można je nosić kilka mie­sięcy i pozostanie czyste. Barwy należy też dostosowywać do obfitości kształtów. Grana­towe ubranie poszczupla; popielaty kostium, płaszcz, suknia zwy­kle pogrubiają. Pewne kolory i materiały nadają się tylko na uroczyste przy­jęcia, inne — na co dzień. Dobieranie barw, by „się nie kłóciły”, „nie kłuły w oczy”, jest trudną sztuką, ale bez niej nie ma elegan­cji, szyku i dobrego smaku. Gdy mamy tylko jeden płaszcz, nie może on być np. czerwony. Widziany dwa razy wydaje się zachwycający, potem opatrzy się. Podobnie jest z innymi rzeczami, jeśli nie mamy ich zbyt wiele.

Anastazja Maciejowska

Witaj na moim serwisie! Trafiłeś na serwis o polityce i społeczeństwie. Mam nadzieję, że spodoba Ci się na moim portalu. Zapraszam do czytania i komentowania oraz udostępniania mojego serwisu na swojej tablicy facebooka.

Może Ci się również spodoba

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *