ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA PRACOWNIKA
Przyjmując pracownika, zwłaszcza takiego, który dzielić będzie z nami codzienne życie, bierzemy na siebie częściowo odpowiedzialność za niego. A więc w chorobie, nieszczęściu musimy go ratować; uczestniczymy w jego osobistych świętach, jak np. imieniny, lub przynajmniej ułatwiamy mu ich urządzenie i starym zwyczajem obdarzamy drobiazgami. Rodzina zaś ma prawo wymagać od pomocnicy domowej dyskrecji. Jest to podstawą wzajemnego zaufania. Nie należy natomiast nadużywać stosunku służbowego między gosposią a pracodawcą zaciągając u niej pożyczki lub zwlekając z wypłatą poborów. Postępując w ten sposób utracimy jej szacunek albo i ją samą. Gdy jednak okoliczności zmuszą nas do złamania powyższej zasady, wynagrodźmy to przy oddawaniu długu (w określonym ściśle terminie!) jakimś drobnym choćby, ale miłym prezentem, np. tabliczką czekolady czy ładną chusteczką.