W BADANIACH FIZJOLOGICZNYCH
W badaniach fizjologicznych, poświęconych adapatacji tych kobiet do zimna, stwierdzono, że ich temperatura wewnętrzna w czasie przebywania w wodzie opada często do 33°C (!), a nawet niżej, natężenie zaś przemiany materii jest znacznie wyższe (różnica przekracza 35%) niż u ludzi nie zaaklimatyzowanych w okresie zimowym. Przejawem aklimatyzacji było u „ama” wybitnie zwiększone wytwarzanie ciepła w wyniku łatwego uruchamiania termogenezy bezdrżeniowej. W 1971 r. ci sami badacze zauważyli, że „ama” silniej niż ich nie zaaklimatyzowane rówieśniczki reagują wzrostem natężenia przemiany materii na infuzję dożylną noradrenaliny (wydzielanie noradrenaliny i jej poziom we krwi wzrastają na zimnie).