Luźna znajomość
Jeśli na przykład pieźy ona do większej grupy jego pracownic albo jego studentek, więc czasem mężczyzna może w pierwszej chwili jej nie poznać. Zaznaczam, że w pewnych sytuacjach może się w ogój obyć bez kłaniania, zwłaszcza gdy znajomość jest luźna. Naj ważniejsza rzecz, by kobieta nie robiła tragedii z faktu w końij drobnego, że ktoś jej nie zauważył. A jeszcze pomyślcie, krótkowidzach. Czy kłaniać się na ulicy znajomym, z którymi ma się ko: takty nietowarzyskie? Na przykład ekspedientce z „naszeg sklepu. Pani z wypożyczalni książek. Sąsiadom, z którymi nig nie zamieniliśmy słowa, ale spotykamy ich prawie co dzif Otóż są to sytuacje, w których trzeba postępować na wyczul Niewątpliwie istnieje próg, gdzie znajomość z widzenia czyj sklepu zaczyna zobowiązywać do kłaniania się. A to wówcj gdy te kontakty były częste albo treściwe, mimo że nie toi rzyskie. Problem ten musi rozstrzygnąć każdy według własn uznania.