SPRAWY DROBNE, ALE WAŻNE
Jest mnóstwo codziennych sytuacji, z których nie zawsze umiemy wybrnąć, choć pragniemy pilnie przestrzegać zasad dobrego wvchowania. A powiedzmy, że idąc ulicą widzimy kogoś znajomego. Czy trzeba się przywitać, zamienić parę słów, czy nie? Nie trzeba. Wystarczy ukłon. Ale jeśli osoba spotkana zmierza wyraźnie w naszym kierunku, wtedy należy zatrzymać się i podać rękę. Rozmowa powinna w zasadzie ograniczyć się do wymiany kilku zdań. Jeśli mamy czas i ochotę na dłuższą pogawędkę, lepiej przejść się idąc z falą przechodniów, by im nie przeszkadzać i nie hamować ruchu. Wystarczy wtedy po prostu zapytać: „Czy nieprzeszkadzam?’’ Nikt wprawdzie nie zdobędzie się na krótkie: „Tak”, ale już ton głosu pozwoli łatwo odgadnąć, czy można przedłużyć rozmowę, czy też lepiej będzie jak najszybciej się pożegnać. Nie bądźmy jednak natrętni i nie narzucajmy swego towarzystwa, nie tylko gdy znajomy się spieszy, ale nawet gdy idzie na spacer. Nie wołajmy go na ulicy ani po imieniu, ani, co gorsza,po nazwisku, nie krzyczmy także: „Halo!”.